Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
JA ZDAWAŁAM PIERWSZY EGZAMIN NA NOWEJ TOJOCIE I OBLAŁAM SAM STRES ZE WSIADA SIĘ DO SAMOCHODU Z INNA SKRZYNIĄ BIEGÓW SWOJE ZROBIŁ-LUDZIE ZACZNĄ SIĘ ODWOŁYWAC I BEDĄ MIELI RACJE BO TO BEZPRAWIE NIEINFORMOWAĆ O TYM OSÓB ZDAJĄCYCH BO NIKT O TYM NIEMÓWI -
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiktor napisał:
Zdawałem niedawno egzmin (1sze podejscie), plac wzorowo, z miastem również sobie poradziłem, wracając do Wordu własnie w takim Yarisie wskoczyla mi 1 zamiast 3 dzieki przez co spwodowałem zagrozenie w ruchu drogowym i egzamin oblany, na kursie nigdy mi sie to nie zdarzyło, jak powiedział mój instruktor "moją silną stroną jest właśnie samo kierowanie". To jest skandal żeby uczyć sie na 5-biegowych samochodach a zdawać na 6 biegowych... Wrzucanie wstecznego na takowych skrzyniach nie stanowi większego problemu po krótkim kursie..Poza tym z ruszaniem na górce są wieksze problemy w tych 6 biegówkach...
PROSZE SZANOWNYCH KIEROWCÓW, CZY TEZ PRZYSZŁYCH KIEROWCÓW. A CO BY BYŁO GDYBYM PRZYSZŁO WAM TERAZ ZDAWAĆ JEŻDŻĄC "WARSZAWĄ" TZW. GARBUSKĄ KTÓRA MIAŁA 3 BIEGI + WSTECZNY, A DŹWIGNIA ZMIANY BIEGÓW BYŁA UMIESZCZONA PRZY KIEROWNICY??????????????????????///
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Egzaminatorzy mają obowiązek pokazywać zdającym, jak działa taka skrzynia." jeśli pokazaniem jak dziala nowa skrzynia biegow jest, cytuję: "- jeździla pani taka toyota? - nie, nigdy. Egzanminator wysiada z auta: - to proszę się zapoznać ze skrzynią biegów" sytuacja z 31 sierpnia.... tak wiec dziekuje bardzo za pomoc i za kolejene 112zl wyrzucone w błoto!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
chcialabym tlyko dodac odnosie powyzszych wypowiedzi, ze owszem dobry kierowca powiniem umiec jezdzic kazdym autem, jednak prosze wziac pod uwage staż danego kierowcy, doświadczenie i oglnie umiejetenosci. Egzamin sam w sobie przebiega w dosc napietej atmosferze, stres jest nieunikniony ( w mniejszym lub wiekszym stopniu, zalezy od kursanta) a zmiana jaka jest nowa skrzynia beigow poteguje nerwy. Dlatego szkoda ze niektorzy zapomnieli juz ze kiedys tez zdawali egzamin.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powiem tak: jasne nie ma co zwalac na skrzynie biegów ale jest jedno Ale. Nowe toyoty na egzaminie to przegiecie. Jezdze bardzo dobrze a kodeks mam w jednym palcu - niestety wsiadajac do innego samochodu ciezko jest go wyczuc a tym bardziej ze ja na egzaminie mialam nowa yaris ktorej jak sie nie dalo kopa gazu to za zadnego h.. nie ruszyla. Masakra - co to za auta, nie ma co sie szykowac na luk na polsprzegle bo i tak zgasnie ale jasne ktos musi sie na czyms dorobic...a wy ktorzy macie prawko nie wypowiadajcie bo jak nie mialiscie przyjemnosci zrobic luku i gorki tym autem to niewiecie o czym gadka. pozdrawiam- glowa do góry.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mógłby ktoś napisać jak wyglądają maksymalne i minimalne prędkości dla 6-cio biegowej skrzyni biegów?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No to ja powiem tak: Zrobilem kurs w roku 2005, jeszcze na Oplu Corsa i przed poszerzeniem luku oraz przed wywaleniem manewrow z placyka. Uczylem sie przykladnie, mialem dobrego instruktora ktory mnie faktycznie jezdzic nauczyl i luk takze wytlumaczyl jak sie robi a nie pamieciowke zeby krecic kolkiem i liczyc sobie obroty zeby idealnie wyjechac. Pomijajac ze nauczylem sie robic ta "zrecznosciowke" na placyku prawidlowo to nim zdalem prawko to 6 egzaminow praktycznych trzeba bylo ... dlaczego ? bo siano WORD trzepac musi. Znam ten bol. I tak mnie to cisnienie podnosilo ze szok. 5 egzaminow -- choc nie wiem za co (2x nieprawidlowe uzytkowanie pojazdu ,2x zle wykonane polecenie i raz ze stresu spowodowanie zagrozenia w ruchu drogowym) ... chyba tak to bylo. Latwo oblac mozna przez pier***y nie majace normalnie znaczenia takie jak trzymanie dloni na manetce skrzyni biegow gdy w korku sie stoi. Choc to naciagane grubo bo znaczenia ani wplywu na jakosc jazdy nie ma a dla wygody ma bo po co reka ciagle machac z kierownicy na drazek ?? jak co chwile trzeba bieg zmieniac. Po 3 cim egzaminie to wiadomo ... powtorka w szkole jazdy ... no bo 10 godzin wyjezdzic trzeba bylo ... 5 egzamin tak mnie wkurzyl ze kupilem sobie wlasne auto i tak ponad rok bez prawka jezdzilem bo mialem dosc jazd po 35 zl za godzine w szkole jazdy by sie perfekcyjnie nauczyc jezdzic i panowac nad pojazdem i dosc egzaminow po 112 zl ktore tak latwo oblac. Za 6 razem jak podszedlem do egzaminu po tym jak przejechalem dobre ~10 tys km to jakos tak bez problemu i bezblednie zdalem egzamin. Wniosek ? PRAKTYKA , PRAKTYKA i JESZCZE RAZ PRAKTYKA... Malo ... powiem wiecej, dla mnie nie ma w tej chwili znaczenia jakim autem jezdze ... duzym czy malym, z 6 cio czy z 5 biegowa skrzynia, diesel czy benzyna... Praktykowalem na duzym wlasnym aucie z mocnym silnikiem, na egzaminie popierdulka Opelek i problemow z przesiadka nie bylo choc jak mowie 10 tys niemal zrobilem duzym samochodem przed 6 swoim egzaminem ... tyle ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Egzaminatorzy są nie wyrozumiali i tylko liczą na to,że oblejesz przez 6-biegówkę... na mnie wyskoczył z ryjem, bo spytałem czy mógłby mi zaprezentować obsługę...a on na to że tu się egzaminuje, a nie uczy! Przez pół jazdy kwękał pod nosem, że kursanci nieprzygotowani tu przychodzą .A mi gul skakał i jazdy się odechciewało...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Też na kursie miałam 5 a na egzaminie 6biegową. Łuk na pół sprzęgle wyszedł prawidłowo, górka ok ale na mieście miałam małe problemy z ruszaniem...na jazdach czasami ruszałam samym sprzęgłem a tym autem tak nie dało rady; raz mi zgasł więc potem dodawałam dużo gazu, momentami chyba aż za dużo. Niestety egzaminu nie zdałam, ale to z innego powodu. Dodam, że byłam w WORDzie na dniach otwartych, można było pojeździć po placu ich samochodami. Rozmawiałam chwilę z egzaminatorem / bardzo miły Pan! / i stwierdził że między tymi autami nie ma praktycznie żadnej różnicy, że przecież pokazują jak wrzuca się wsteczny, a sprzęgło? Sprzęgło w każdym samochodzie chodzi inaczej. Na koniec dodał, że to my sami się tak nakręcamy i chyba miał racje niestety na egzaminie wszystko wygląda trochę inaczej...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
aggggg napisał:
ta baba to głupoty gada przeciez na 6 biegowej tylko wsteczny idzie inaczej i jest 6 bieg ktorego sie wogole nie uzywa, 3 przeciez wchodzi tak samo w kazdym samochodzie to jakim cudem zwala wine ze ruszyla z 3 na skrzynie biegow? co ona autobusem sie uczyla? ja mialam kurs na 5 biegowej a tez zdawalam na 6 i zdalam a egzaminator mi wytlumaczyl jak wsteczny idzie i gitara, zreszta na desce jest nawet osobna nalepka ze schematem i mozna sobie spokojnie przeczytac. ludzie jak wy nie umiecie jezdzic dobrym samochodem to jak w malucha byscie wsiedli? niezdanie nie jest efektem zmiany skrzyni biegow tylko stresem i nieumiejetnoscia radzenia sobie z nim(lub tez trafieniem na starego egzaminatora-wyjadacza ktory ma osobiste dzienne limity) pzdr
Nie do konca sie z Toba zgdzam! Tak jest stres zwiazany z egzaminem ale stresujesz sie jeszcze bardzie gdy wsiadasz do samochodu z inna skrzynia biegow.. jestem swiezo po egzaminie- nie zdalam. Uczylam sie na 5 biegowej skrzyni, na autach przechodzonych, gdzie wszystko wchodzi bez zarzutu i wiekszego wysilku, lekko. O zmianie samochodow dowiedzialam sie na 10 min przed egzaminem. Word wymienil je tydzien temu!! wiec samochody sa nie dotarte, skrzynia 6 biegowa jest ciasniejsza, latwo pomylic biegi, wszystko wchodzilo inaczej niz bylam przyzwyczajna. na jazdach samochod mi nie gasl i wykonywalam polecenia normalnie - a tu mialam wrazenie ,ze jade zupelnie innym samochodem! pojawil sie wic kolejny stres! egzaminator powiedzial,ze nowe samochody sa tez ciezsze i to sie czuje.. gdybym kupila nowy samochod - majac prawo jazy- mialabym czas na wyczucie i moglby mi gasnac 1000x , ale na egazminie to jest niedopuszczalne. polecam wszystkim jazdy doszkalajace na nowej skrzyni biegow w yarisie!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
deck napisał:
Ja uczyłem sie na uno i punto, zdawałem na punto, lanosie i w końcu polonezie atu. Robiło się wszystkie manewry na placu a nie tak jak teraz-wybiórczo, w zalezności co wylosujesz. Kierowca Musi umieć ruszać samochodem, obojętnie jakim. Od tego jest schemat na gałce, jeszcze informację w gablocie wywiesili! No ale jak się uczy na kursach ludzi jak małpy, to inna sprawa. Jak słupek w trójkątnej szybce, to pół obrotu w prawo itp. Po mieście też na blachę...
Strasznie dawno musiałeś zdawać. Na egzaminie nie losuje si manewrów. losuje się tylko elelemnty do pokazania pod mask i wiatła. menewry wykonuje sie wszystkie. Dla kandydata na kierowcę jest wielką rożnicą, jakie jest auto egzaminacyjne: takie jak na kursie czy inne. To jeszcze nie kierowca, nie ma dowiadczenia. Acha. warto zapoanac sie jeszcze ze statystykami zdawalności osób, które utraciły prawko za punkty lub jazdę po pijanemu. Za pierwszym razem nie zdaje nikt. Nie umieją odsłużyć 6-biegowej toyoty, nie znaja zasad ruchu drogowego. Wystarczy spytac w WORD-zie. Wiem, bo tam pracuję, co prawda jako pracownik księgowości, ale informacje mam z dobrego źródła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PAP napisał:
odnośnie AUTO GT-jak można wyszkolić kursanta prawidłowo poruszać się Yariską 6-BIEGOWĄ,przy tak małej opłacie za kurs w szkole. dla wszystkich zainteresowanych ....30- godz szkolenia teorii, 30 godzin praktyki na każdej godzinie jazdy minimum 25- km=min 750 km*4,35l paliwa przy zużyciu średnim około 8 -ltrów pomijam fakt ,że powinno się minimum 100km przejechać poza obszarem zabudowanym o podwyższonej prędkości powyżej70km,przy kosztach paliwa i pracy instruktorów oraz eksploatacji pojazdów....naczym? lub na kimś trzeba oszczędzić...oby nie na kursantach i ich przygotowaniu do samodzielnych jazd.
Wyliczenia w poście są wziete z sufitu, nijak mają się do rzeczywistości, prosze przyjśc do biura i zobaczyć kalkulację ceny. Nie oszczędzamy na paliwie, na kursantach ani ich szkoleniu. PS. Mamy całkiem dobrą zdawalność. Parametry zużycia paliwa są na www.toyota.pl. Teorię też wykłada sie bez zużywania paliwa:))
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kłamstwem jest że nie ma produkowanych Toyotek 5-biegowych. KAŻDY może wejść na stronę toyoty i przekonać się, że są w sprzedaży 5-biegowe (tyle że z silnikiem 1.0). A zmiana silnika na mniejszy i ekonomiczniejszy to mniejszy problem dla kursantów niż zmiana skrzyni biegów !!! UOKIK powinien się tym zainteresować. SKANDAL !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie mówiąc już o tym, że taka zmiana nie pociągała by za sobą konieczności zamiany samochodów przez OSK. Zresztą chyba ani, toyota ani word nie byłby z tego tytułu stratny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BARDZO CIEKAWE, Wczoraj próbowałem znaleźć zapis na stronie wordu , a dokładniej ebip.lublin.pl/word/ , o skrzyni 5-biegowej, bo też mi się tak przypomina że jak był ogłaszany przetarg to było coś o tym napisane. Ale nie znalazłem takiej informacji (czyżby niewygodne zapisy, zostały usunięte ze strony ? ). Poza tym tu nie chodzi o to, że OSK mają obowiązek posiadania takich samych aut, i nie oto że kursanta nie można nauczyć jak posługiwać się nową skrzynią. Chodzi oto że kursanci nie chcą zapisywać się do szkół, które nie posiadają takiego auta. Poza tym nie chodzi oto że skrzynia ma dodatkowy bieg, tylko o to że dołożenie 6 biegu spowodowało przeniesienie wstecznego w inne miejsce. Kumpel miał jakąś ruską furę , ni to łada ni to co (chyba tawria się to nazywało :/) i tam w ogóle było wszystko pomieszane z biegami. Mając wtedy prawko od 8 lat przez pierwszych kilka skrzyżowań , redukcji biegów i ruszeń miałem duże problemy żeby zapamiętać, że u niego jest INACZEJ. Taki kursant nie ma takiej szansy na egzaminie 2 razy mu zgaśnie samochód i koniec. Wrzuci 6 zamiast wstecznego i silnik mu zgaśnie 100% i ma pozamiatane. A takie zfaniaczki z początku wątku niech nie p... jak nie znają tematu, i nie wiedzą w czym tkwi problem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przedwczoraj zdawalam egzamin na 6cio biegowej Toyocie (wczesniej jezdzilam tylko na 5cio biegowych) i zdalam za pierwszym razem;) uklad jest ten sam,na miescie raczej 5 i 6 biegu sie nie uzyje,tyle ze wsteczny jt w innym miejscu,ale egzaminator na poczatku daje czas na pocwiczenie.Jak ktos umie jezdzic to i na tej pojedzie;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziwi mnie taki "krzyk" o skrzynię biegów, która moim zdaniem nie jest jest w zasadzie żadnym utrudnieniem. Głównym problemem egzaminowanych jest ich słabe wyszkolenie. Ośrodki szkolenia nie uczą kursantów jazdy, a jedynie przygotowują do zdana egzaminu - stąd cały ten lament o 6-cio biegową skrzynię i "konieczność wymiany aut w OSK". Pytanie do kursantów: Jakimi autami będziecie jeździć , gdy już zdacie egzamin - tylko 5-cio biegowymi Yaris-ami, czy każdym innym autem w ramach posiadanej kategorii prawa jazdy? Gdy wsiądziecie do auta ze zmienionym układem przełączników to też będzie problem? Jako kierowca zawodowy jeżdżę autami z różnymi skrzyniami biegów i nikt mnie nie pyta czy potrafię, po prostu muszę się dostosować. Jeżeli kursant jest niedoszkolony i nie posiada umiejętności prowadzenia pojazdu, to każda zmiana auta będzie dla niego problemem. Jako kursanci wymuście na swoich instruktorach, aby nauczyli was jeździć (za to im przecież zapłaciliście), a nie tylko odklepywali kolejne godziny jazdy. Późniejsza nauka jazdy swoim prywatnym autem może być bardzo kosztowna Gdyby w Polsce była możliwość doszkalania jazdy autami prywatnymi, tak jak np. w Szwecji, to mielibyście dużo lżej i problem "6-cio biegowej skrzyni" by nie występował. Na chwilę obecną, z tego co zauważyłem, to OSK tresują, a nie uczą. Wszystkim zdającym życzę szczęścia i bezstresowego egzaminu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziwię się co tu się wypisuje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie ma żadnej różnicy w jeździe pomiędzy 5-cio i 6-cio biegową skrzynią. Po prostu dodali 6-ty bieg w silniejszych wozach, ale na egzaminie nie będzie potrzeby jazdy z prędkością ponad 100km/h więc można zapomnieć o 6-tym biegu. No pewna różnica jest jak się chce wrzucić wsteczny. w 5-ce odchylamy drążek na prawo i do dołu, a w 6-cio biegowej trzeba podnieść palcami krążek na drążku i dać w lewo i do góry (identycznie jak 1-szy bieg tyle, że bez podnoszenia krążka na drążku). Poza tym biegi wwszystkie wchodzą tak samo, a nie tak jak ktoś tam narysował wcześniej. Nie ma możliwości zrobienia tego inaczej. Drążek ma sprężynę która go utrzymuje na wysokości 3-4 biegu. 1-2 trzeba odchylac w lewo a 5-6 odchylać w prawo. Jeżeli komuś wchodzi np. 2 zamiast 4, albo 3 zamiast 1 to po prostu źle to robi. Ale tego powinien nauczyć instruktor na kursie. Wystarczy otwartą dłonią pociągnąć drążek do siebie i skierować go w górę lub w dół żeby wrzucić 1 lub 2. A żeby wrzucić 3 lub 4 wystarczy popchnąć go otwartą dłonią od góry lub od dołu. Sam wejdzie na miejsce - wystarczy tylko zachować kierunek ruchu. Próbowałem kilkanaście samochodów i jeździ się każdym tak samo, tylko sprzęgło trzeba wyczuć. Jak silnik gaśnie to po prostu nerwowo operujecie sprzęgłem. Można delikatnie puszczać sprzęgło i bez dodawania gazu samochód ruszy! i nie zgaśnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko nieudacznicy i Ci co potrafią ledwo jeździć jednym samochodem mogą się w ten sposób wypowiadać, że to aż taka wielka różnica i jak później takiego kierowce puścić w codzienny chaos miasta :/ moim zdaniem dla prawdziwego kierowcy nie ma różnicy czy 4, 5 czy 6 biegów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...